Jak technologia zmienia nasze podejście do postawy?

Jak technologia zmienia nasze podejście do postawy? - 1 2025





Technologia kontra kręgosłup: jak ekrany niszczą naszą postawę (i co możemy z tym zrobić)

Epidemia pochylonych głów

Wczoraj w kolejce do kasy obserwowałam grupę nastolatków – wszyscy mieli głowy pochylone pod niemal identycznym kątem 45 stopni, palce szybko sunęły po ekranach. Wyglądali jak marionetki, których sznurki przyciągały ich twarze do smartfonów. To nie jest już tylko problem dużych miast – w mojej rodzinnej wsi (1500 mieszkańców) dzieciaki na przystanku autobusowym wyglądają dokładnie tak samo.

Dr Jan Kowalski z Kliniki Rehabilitacji w Poznaniu tłumaczy: Kiedy głowa dorosłego człowieka pochyla się o 60 stopni do przodu, kręgosłup szyjny musi utrzymać obciążenie równe 27 kg. To tak, jakbyś codziennie przez kilka godzin nosił na karku 8-latka. I robimy to każdego dnia – średnio 4 godziny dziennie pochylamy się nad smartfonami. Pomyśl o tym następnym razem, gdy bezmyślnie przeglądasz Instagram.

Home office – wygoda za wszelką cenę

Mój sąsiad Marek, programista, od 3 lat pracuje zdalnie. Ustawiłem stanowisko na kanapie – laptop na poduszce, ja pod kocem. Idealne, prawda? – chwalił się pół roku temu. W zeszłym miesiącu trafił na rehabilitację z powodu zespołu cieśni nadgarstka i zwyrodnień kręgosłupa lędźwiowego.

Statystyki są alarmujące:

  • 73% pracujących zdalnie skarży się na bóle pleców (dane NFZ 2023)
  • koszty zwolnień lekarskich z powodu dolegliwości kręgosłupa wzrosły o 40% od 2020 roku
  • tylko 15% Polaków ma ergonomiczne stanowisko pracy w domu

Niestety, wygoda często wygrywa ze zdrowym rozsądkiem. Jak mówi fizjoterapeutka Anna Nowak: Ludzie inwestują w lepsze smartfony niż w krzesła, na których spędzają 8 godzin dziennie.

Technologia na ratunek

Przetestowałam ostatnio kilka gadżetów mających poprawić postawę:

  1. Opaska Upright GO 2 – wibruje, gdy się garbisz. Działa… dopóki nie przestaniesz zwracać na nią uwagi po 3 dniach.
  2. Aplikacja PostureTrack – używa kamery smartfona do analizy postawy. Świetna technologia, ale kto będzie siedział przed telefonem jak przed lustrem?
  3. Inteligentne krzesło Sihoo M57 – faktycznie pomaga, ale kosztuje tyle co dobra wyprawka szkolna.

Najlepiej sprawdził się… zwykły budzik ustawiany co godzinę na przerwę na rozprostowanie kości. Stara, dobra technologia analogowa.

Zaskakujące rozwiązania

W podstawówce mojego syna wprowadzono eksperymentalny program Prosto jak struna:

  • tablety zamontowane na statywach na wysokości oczu
  • czujniki ruchu przy ławkach
  • 15-minutowe przerwy ruchowe po każdej lekcji online

Efekty? Nauczyciele zauważyli, że dzieci rzadziej skarżą się na bóle głowy i pleców. A najfajniejsze jest to, że uczniowie sami zaczęli zwracać sobie uwagę na postawę – technologie zadziałały jak lustro pokazujące ich własne nawyki.

Powrót do korzeni?

Moja babcia mawiała: Siedź prosto, nie garb się. Prosta rada, ale dziś potrzebujemy technologicznych wspomagaczy, żeby przypominały nam o podstawach. Najlepsze rozwiązanie? Połączenie starego z nowym:

  • ustaw budzik co godzinę (technologia)
  • wstań i przeciągnij się (naturalny odruch)
  • zainwestuj w podstawkę pod laptop (technologia)
  • wyjdź na spacer bez słuchawek (powrót do natury)

Jak mówi mój fizjoterapeuta: Technologia stworzyła problem, ale może też pomóc go rozwiązać. Pod warunkiem, że nie zapomnimy po prostu… słuchać własnego ciała.

PS. Gdy kończyłam ten artykuł, mój smartwatch przypomniał mi, że siedzę bez ruchu od 50 minut. Idę na spacer – może Tobie też się przyda taka przerwa?